Jak być szczęśliwym - 5 prostych zasad według Bronnie Ware
Każdy z nas chciałby być szczęśliwym człowiekiem i przejść przez życie tak, by pod jego koniec niczego nie żałować. Wiemy już, że nie ma idealnej recepty na szczęście i bycie spełnionym, inaczej tak wiele osób nie zmagałoby się z depresją. Jednak dzięki doświadczeniom i wiedzy Bronnie Ware każdy z nas będzie mógł powiedzieć "Tak, jestem szczęściarzem!".
Bronnie Ware to wyjątkowa kobieta, która swoje życie zawodowe poświęciła na opiekowanie się umierającymi pacjentami w Australii. Każdemu z nich towarzyszyła w jego ostatnich dziesięciu, dwunastu tygodniach życia. Można byłoby stwierdzić, że po co? Kto chciałby spędzać czas z umierającymi osobami, kiedy można robić tyle innych rzeczy? Bronnie patrzyła na to jednak inaczej. Była pielęgniarką i świadomie wybrała taką, a nie inną drogę. I choć nie była ona łatwa, często okupiona bezsilnością i smutkiem, to wyciągnęła z niej wielką lekcję. Dzięki swoim podopiecznym pozyskała wiedzę dotyczącą tego, co sprawia, że czujemy się szczęśliwi. Jeśli myślisz teraz, że to pieniądze i dom z basenem, to nawet nie wiesz jak bardzo mylisz się.
1. Żyj po swojemu
Chyba każdy z nas niejednokrotnie doświadczył porównań z innymi osobami i słyszał rady "Kaśka tak zrobiła i dobrze na tym wyszła, więc i ty spróbuj". Jasne, nam też może się udać to co Kaśce, ale po co? Dlaczego mamy kogoś naśladować i spełniać oczekiwania innych zamiast robić coś po swojemu? Trzeba czasami wyjść po za utarty schemat i zacząć działać w zgodzie ze sobą, by później nie stwierdzić, że jesteśmy nieszczęśliwi i sfrustrowani.
2. Praca to nie wszystko
Bronnie Ware przyznała, że niemal każdy mężczyzna, którym opiekowała się powiedział, że żałuje, iż tak mało czasu poświęcał na życie rodzinne i rozwijanie swoich pasji. To kolejny dowód na to, że owszem - praca i wzbogacanie się są ważne, ale nie mogą stać się głównym naszym celem. Inaczej przestaniemy dostrzegać naszych bliskich, zaczniemy omijać wyjątkowe chwile, które mogłyby sprawić nam radość lub przyjemność.
3. Przyjaciele są ważni
Często jesteśmy tak zabiegani i zajęci swoimi sprawami, że przestajemy dbać o nasze relacji z innymi. Kiedyś przeczytałam, że z miłością jest jak z masłem i odrobina świeżości utrzymuje ją przy życiu. Z przyjaźnią jest podobnie i dobrze jest pamiętać, że to dwie strony muszą starać się, by ta relacja przetrwała. To właśnie braku przyjaciół żałowali podopieczni Bronnie.
4. Pokaż co czujesz
Całe życie uczymy się jak powinniśmy zachowywać się w konkretnych sytuacjach. Uczymy się też jak panować nad emocjami. Wystarczy, że w pracy ktoś zauważy iż uroniłaś łzę a już zostajesz nazwana cię histeryczką lub nadwrażliwą. Tłumienie emocji ma niekorzystny wpływ na nasze zdrowie, zwłaszcza psychiczne. Poza tym trudno jest ciągle być grzeczną i powściągliwą dziewczynką mówiącą "dziękuję" i "przepraszam". Dlaczego nie mielibyśmy prawa śmiać się do łez z jakiegoś dowcipu? Dlaczego nie możemy płakać, gdy naprawdę jest nam smutno lub powiedzieć wreszcie cioci, która ciągle ocenia czy przytyłyśmy czy nie, żeby wreszcie przestała? Czas na przebudzenie.
5. Wyjdź ze strefy komfortu
Ile z nas żyje tak jakby tego chciało? Ile z nas realizuje swoje pasje i marzenia? Niektórych może ograniczać strach przed tym co nowe i nieznane. Inni być może obawiają się tego, co powiedzą najbliżsi. Podopieczni Bronnie Ware przyznali, że szczęście to wybór na który oni nie zdecydowali się. Zamiast zaryzykować i żyć po swojemu wybrali pozostanie w strefie komfortu i postępowanie według dobrze znanego i powielanego przez wiele osób schematu.
Być może to wszystko brzmi banalnie. Być może ktoś stwierdzi, że gdyby był starszym człowiekiem z milionami na koncie to byłby szczęśliwy. Nie ma jednej recepty na szczęśliwe i pełne spełnienia życie. Każdy z nas jest inny, ma inne predyspozycje i możliwości. Nie każdy odnajdzie się w życiu przepełnionym dalekimi podróżami, a wędrówki z plecakiem będą dla niego męczarnią. Jedni odnajdą szczęście w skromnym życiu gdzieś na skraju wsi w otoczeniu natury a inni będą szczęśliwi, że udało im się rozkręcić swój biznes i wybudować dom z basenem. Kluczem do wszystkiego jest postępowanie w zgodzie ze sobą i swoimi pragnieniami. Każdy powinien przejść przez życie realizując swój plan a nie mamy, taty lub babci. Możemy słuchać rad, ale ostatecznie decyzja należy do nas. I to od nas zależy czy jako staruszkowie w wygodnym fotelu powiemy "Tak, miałam/miałem fajne życie". Powodzenia!
2 komentarze
Dla mnie bycie szczęśliwym oznacza możliwość chodzenia na własnych nogach, spędzanie czasu w naturze, posiadanie pracy, drugiej połówki i możliwość realizowania swoich pasji. Dlatego tak, jestem szczęśliwym człowiekiem :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Ci za ten cenny komentarz i cieszę się, że jesteś szczęśliwa:)
Usuń