SLOWBOOK: "Mindfulness znaczy sati (...)", czyli jak być świadomie tu i teraz
W kolejnym artykule z cyklu SLOWBOOK, a w nim książka, na której druk, a później dostawę czekałam z niecierpliwością. Książka pięknie wydana, a na jej kartach zawarte bardzo cenne informacje i ćwiczenia. "Mindfulness znaczy sati. 25 ćwiczeń rozwijających mindfulness" - pozycja obowiązkowa dla wszystkich marzących o świadomym byciu tu i teraz.
Kilka lat temu w bardzo trudnym i przepełnionym stresem etapie mojego życia, przyjaciółka podczas jednej z rozmów zapytała "A czy słyszałaś o mindfulness?". Wtedy pierwszy raz zetknęłam się z tym pojęciem. Zaczęłam szukać informacji i powoli próbowałam praktykować, ale od razu przyznam, że te pierwsze próby były nieudane i raczej zniechęcały mnie do mindfulness.
Kilka lat temu w bardzo trudnym i przepełnionym stresem etapie mojego życia, przyjaciółka podczas jednej z rozmów zapytała "A czy słyszałaś o mindfulness?". Wtedy pierwszy raz zetknęłam się z tym pojęciem. Zaczęłam szukać informacji i powoli próbowałam praktykować, ale od razu przyznam, że te pierwsze próby były nieudane i raczej zniechęcały mnie do mindfulness.
Przez ostatnie lata wiele czytałam na temat uważności, bycia "tu i teraz". Starałam się powoli i w swoim tempie wprowadzać zmiany, dzięki którym żyłabym bardziej świadomie. Aż w końcu zaczęłam codziennie przeznaczać kilka, kilkanaście minut na praktykę wdzięczności. Dzisiaj nie wyobrażam już sobie zakończenia dnia bez tych paru minut praktyki. Po kilku tygodniach widzę, jak pozytywnie na mnie wpływają te chwile i to ćwiczenie. Zaczęłam w końcu odczuwać wewnętrzny spokój i... mam ochotę na kolejne ćwiczenia mindfulness, a wszystko dzięki pewnej wyjątkowej książce Wydawnictwa Sensus.
Mindfulness - na czym polega?
Kiedyś wydawało mi się, że dobrze rozumiem na czym polega mindfulness. Jakież złudne miałam wyobrażenie na jego temat i o samej praktyce. Przeczytane liczne artykuły dawały mi ogólny pogląd na jego temat, ale dopiero dzięki książce "Mindfulness znaczy sati. 25 ćwiczeń rozwijających mindfulness" Tomasza Kryszczyńskiego, dobrze zrozumiałam czym jest, a czym nie jest mindfulness. Dowiedziałam się, że "praktyka uważności zazwyczaj prowadzi do relaksacji", ale nie jest tożsama z mindfulness. Jak wyjaśnia Tomasz Kryszczyński
"Można być zrelaksowanym i nie być uważnym"
Wiele lat badań nad mindfulness dowiodło, że jest ono skuteczne, ale żeby tak rzeczywiście było i żebyśmy mogli odczuwać pozytywne aspekty praktyki, potrzebna jest systematyczność, zaangażowanie i wysiłek włożony w ćwiczenia.
Jak wspomniał w swojej książce Tomasz Kryszczyński, praktyka mindfulness może wpływać korzystnie m.in. na obniżenie chronicznego stresu, ograniczenie nawrotów depresji, poprawie koncentracji, czy też prowadzić do bycia szczęśliwym, a tego pragnie chyba każdy z nas.
Jak zacząć praktykę mindfulness?
W Internecie można bez problemu znaleźć wiele kursów mindfulness, a najpopularniejszym jest chyba program mający na celu niwelowanie stresu. Zanim jednak zapiszecie się na jakikolwiek kurs, proszę przeczytajcie książkę "Mindfulness znaczy sati (...)". To pozycja obowiązkowa dla osób chcących dowiedzieć się czegoś na temat uważności, jej praktyki, a także dla tych, którzy chcą przekonać się czy mindfulness jest dla nich bez konieczności wydawania od razu kilkuset złotych za kurs trwający kilka tygodni.
Książka Tomasza Kryszczyńskiego jest wyjątkowa i bardzo czekałam, aż będzie już dostępna i będę mogła ją przeczytać. Nie pamiętam, kiedy ostatnio tak cieszyłam się odbierając paczkę od kuriera, jak w dniu, gdy otrzymałam swój egzemplarz książki. Bardzo szybko zabrałam się za jej czytanie z ołówkiem w ręku, którym co kilka stron zaznaczałam ważne fragmenty, przemyślenia.
Ta książka jest wręcz naszpikowana cennymi informacjami i z pewnością spodoba się wszystkim interesującym się tematyką uważności, świadomego życia, slow life. Polecam ją także osobom, które chciałyby żyć spokojniej, "bliżej siebie". Oczywiście, ta książka nie jest magicznym lekarstwem na skutki szybkiego trybu życia, ale może być impulsem do zmiany. Skłania do refleksji, inspiruje by zwolnić i każdego dnia wykonywać choćby jedno ćwiczenie mindfulness, a rozpoczęcie takiej praktyki dzięki tej książce będzie bardzo łatwe.
Otóż poza częścią z cennymi informacjami o uważności, autor stworzył także zbiór ćwiczeń, które można samodzielnie wykonać w zaciszu swojego domu. Wszystkie ćwiczenia są dokładnie i prosto opisane, a dodatkowo uzupełnione rycinami. Poza tym do książki dołączona jest płyta CD z tym samym zestawem ćwiczeń, specjalnie dla osób, które wolą słuchać niż czytać. A jeśli nie macie możliwości odtworzenia płyty CD, to wystarczy wejść na stronę Wydawnictwa Sensus i pobrać z niej nagrania. Pomijając już samą treść, to książka Tomasza Kryszczyńskiego jest pięknie wydana, a jej czytanie było po prostu przyjemnością. Będę do niej wielokrotnie wracać, by przypomnieć sobie cenne fragmenty, które zaznaczyłam, a także by wykonać kolejne ćwiczenia mindfulness.
Ta książka jest wręcz naszpikowana cennymi informacjami i z pewnością spodoba się wszystkim interesującym się tematyką uważności, świadomego życia, slow life. Polecam ją także osobom, które chciałyby żyć spokojniej, "bliżej siebie". Oczywiście, ta książka nie jest magicznym lekarstwem na skutki szybkiego trybu życia, ale może być impulsem do zmiany. Skłania do refleksji, inspiruje by zwolnić i każdego dnia wykonywać choćby jedno ćwiczenie mindfulness, a rozpoczęcie takiej praktyki dzięki tej książce będzie bardzo łatwe.
Otóż poza częścią z cennymi informacjami o uważności, autor stworzył także zbiór ćwiczeń, które można samodzielnie wykonać w zaciszu swojego domu. Wszystkie ćwiczenia są dokładnie i prosto opisane, a dodatkowo uzupełnione rycinami. Poza tym do książki dołączona jest płyta CD z tym samym zestawem ćwiczeń, specjalnie dla osób, które wolą słuchać niż czytać. A jeśli nie macie możliwości odtworzenia płyty CD, to wystarczy wejść na stronę Wydawnictwa Sensus i pobrać z niej nagrania. Pomijając już samą treść, to książka Tomasza Kryszczyńskiego jest pięknie wydana, a jej czytanie było po prostu przyjemnością. Będę do niej wielokrotnie wracać, by przypomnieć sobie cenne fragmenty, które zaznaczyłam, a także by wykonać kolejne ćwiczenia mindfulness.
Lekcje z książki "Mindfulness znaczy sati (...)"
Wybrałam dla Was kilka ważnych lekcji wyniesionych z lektury tejże książki. Mam nadzieję, że zainspirują nie tylko mnie do tego, by żyć bardziej świadomie i każdego dnia próbować praktykować rozwijać mindfulness.
"Uważność w szerokim znaczeniu to przede wszystkim akceptująca świadomość bieżącego doświadczenia, doznań, uczuć, myśli."
"Istotą uważności jest właśnie świadomość, która pozwala zauważyć nie tylko to, co miłe i przyjemne, ale także doświadczenia trudne, nieprzyjemne doznania, uczucia czy myśli."
"Będąc świecie myśli, analizując ciągle, co stanie się za chwilę, jutro, za rok (...), wspominając to, co było w przeszłości, przestajemy zauważać doznania z własnego ciała, które pojawiają się tu i teraz (...)."
"Mimo życia w najlepszych warunkach, doświadczania sukcesów, posiadania praktycznie nieograniczonych zasobów finansowych ludzie potrafią być przerażająco nieszczęśliwi."
"Pozwól emocjom po prostu być, pozwól przepływać, dostrzegaj ich zmienność."
To tylko wybrane cytaty, które zaznaczyłam w książce. "Mindfulness znaczy sati (...)" będzie mieć swoją premierę 6 maja br. Na stronie Wydawnictwa Sensus można obecnie zamówić tą książkę w promocyjnej cenie.
Za przekazanie książki do recenzji dziękuję Wydawnictwu Sensus.
0 komentarze